W dzisiejszym wpisie chciałabym odpowiedzieć na często zadawane przez pacjentów pytanie, a mianowicie czy stosowanie ortez i stabilizatorów jest bezpieczne? Czy nie spowoduje osłabienia mięśni? W jakich sytuacjach możemy sobie zaszkodzić? Oczywiście, jak to w medycynie bywa, sprawa wymaga dokładniejszego wyjaśnienia.
Ortezy na stawy obwodowe
W przypadku urazów, przeciążenia mięśni, ścięgien czy stawów bardzo często sięgamy po ortezy i stabilizatory. Ich budowa i przeznaczenie jest różnorodne. Mogą być wykonane ze sztywnych lub miękkich materiałów. Sztywne ortezy używamy w celu ograniczenia ruchomości stawu np. po urazie lub w sytuacji bardzo silnego stanu zapalnego. Coraz częściej zastępują one opatrunek gipsowy, co bardzo pozytywnie wpływa na proces gojenia i ma wpływ na szybsze dochodzenie do sprawności. Miękki stabilizatory stosujemy w celu wsparcia, odciążenia i niewielkiego zabezpieczenie dla stawu, ścięgna czy mięśnia. Na pewno większość z Was miała do czynienia z takim miękkim stabilizatorem np. elastyczną opaską na nadgarstek lub kolano zakładaną po przeciążeniu, czy niewielkim urazie.
A czy długotrwałe stosowanie ortez na stawy jest bezpieczne? Czy nie spowoduje znacznego osłabienia mięśni? Wszystko zależy od przypadku. Jeżeli chodzi o ortezy twarde, to ich stosowanie zazwyczaj ogranicza się tylko do czasu gojenia tkanki. Oczywiście nie mówię tu o sytuacjach, gdzie używamy twardego stabilizatora na stałe ze względu na trwałą dysfunkcję stawu. W takich przypadkach nie mamy po prostu innego wyjścia. Jeśli chodzi o inne sytuacje, to zazwyczaj używanie twardej ortezy jest ograniczone czasowo i przynosi więcej pozytywów niż gips.
A co z ortezami miękkimi, czyli elastycznymi opaskami, które zakładamy np. na nadgarstek, kolano, czy staw skokowy? Tutaj sprawa jest już bardzo indywidualna. O ile krótkotrwale stosowanie takiego zabezpieczenia nie spowoduje osłabienia mięśni, o tyle wielomiesięczne noszenie stabilizatora może mieć już negatywne skutki. Wszystko zależy od przypadku, z jakim mamy do czynienia. Jeżeli doznany przeciążenia stawu lub ścięgna, a założenie stabilizatora przynosi ulgę w bólu, warto zastosować go na kilka dni lub tygodni. Niestety wiele dysfunkcji narządu ruchu ma charakter przewlekły. Dla przykładu zmiany w obrębie ścięgien tzw. tendinopatie potrafią być przyczyną nawet wielomiesięcznego bólu. W takim przypadku noszenie ortezy nie powinno zastępować właściwego leczenia.
Z drugiej strony nie raz spotkałam pacjentów, którzy pomimo zaleceń za nic w świecie nie chcieli założyć ortezy np. na staw kolanowy czy skokowy. Ludzie często uważają, że nawet krótkotrwałe noszenie stabilizatora spowoduje osłabienie mięśni i w konsekwencji jeszcze większe dolegliwości bólowe w przyszłości. Warto spojrzeć jednak na ten problem trochę z innej strony. W momencie, kiedy odczuwamy silny ból, przestajemy ruszać daną częścią ciała. Stan zapalny i ból ma wpływ na pewne reakcje w naszym układzie nerwowym, które powodują osłabienie działania mięśni. Jeżeli założymy elastyczną ortezę, która w pewnym stopniu znosi dolegliwości bólowe, możemy tak naprawdę wspomóc pracę mięśni.
Gdzie najczęściej kupuje ortezy dla moich pacjentów? Zazwyczaj zamawiam je w Internecie, ponieważ ceny są tu dużo bardziej przystępne niż w sklepach stacjonarnych. Warto także pamiętać, że koszt danego modelu może znacząco się różnić, nawet o kilkadziesiąt złotych! Ja często korzystam z licytacji na Allegro. Możemy nabyć tam nowe lub prawie nieużywane ortezy w bardzo niskich cenach.
Pasy lędźwiowe
Jeżeli przyjrzymy się sprzętom ortopedycznym, które najchętniej kupujemy, to na górze listy znajdą się pasy lędźwiowe. Nic dziwnego. Bóle odcinka lędźwiowego to dziś prawdziwa plaga. W przypadku silnych reakcji bólowych, które niejednokrotnie nie pozwalają nawet na wstanie z łóżka, noszenie pasa jest zbawieniem. W takich przypadkach używania pasa nawet przez kilka tygodni non stop jest lepszym pomysłem niż bezruch. To samo dotyczy pacjentów, którzy cierpią z powodu niestabilności odcinka lędźwiowego. Dysfunkcja ta potrafi być dość długotrwała i problematyczna w leczeniu, a nawet wielomiesięczne noszenie pasa czasami jest niezbędne. Do długotrwałego stosowania zmuszeni są także pacjenci cierpiący na rzadsze choroby czy dysfunkcje kręgosłupa np. choroby neurologiczne, złamania, skrzywienia kręgosłupa itp. Więcej na temat konieczności stosowania pasa lędźwiowego znajdziecie w moim poprzednim artykule.
Kołnierz ortopedyczny
W czasie bólu odcinka szyjnego pacjenci często sięgają po kołnierz ortopedyczny. Podobnie jak w przypadku innych ortez konieczność stosowania kołnierza jest indywidualna. W sytuacji ostrego bólu, który uniemożliwia nawet najmniejszy ruch szyi, u wielu pacjentów kołnierz odciąża struktury kręgosłupa, co pozwala przetrwać najgorszy okres. Nie zawsze jednak stosowanie kołnierza jest pomocne. Problem polega na tym, że większość dostępnych na rynku modeli wymusza wyprostowaną pozycję szyi. W przypadku stanu zapalnego nie zawsze takie ustawienie jest komfortowe dla pacjenta. Czasami stan zapalny jest tak umiejscowiony, że pacjent musi pochylać głowę delikatnie do przodu. Każde inne ustawienie wywołuje większy ból. Zachęcam zatem poszukiwania kołnierzy z możliwą regulacją ustawienia lub zakupienia tańszej wersji zwykłego miękkiego w celu wypróbowania, czy jego stosowanie będzie dla nas korzystne.
W przypadku silnego stanu zapalnego np. związanego z dyskopatią kołnierz nosimy okresowo, dlatego nie powinniśmy martwić się o osłabienie mięśni czy trwałe ograniczenie ruchomości. Problem pojawia się u osób, które cierpią z powodu przewlekłych dolegliwości odcinka szyjnego np. w przebiegu niestabilności. Bardzo często pacjenci uzależniają się od noszenia kołnierza i boją się funkcjonować bez niego. Taka sytuacja jest bardzo niebezpieczna nie tylko z powodu osłabienia mięśni, ale także ze względów psychologicznych. Niejednokrotnie w mojej pracy spotkałam osoby, gdzie strach przed odstawieniem kołnierza był wprost paraliżujący. Pomimo braku wskazań do stosowania, pacjent używał wspomagania non stop. W przypadku różnorodnych przewlekłych dysfunkcji odcinka szyjnego staramy się zatem stosować kołnierz tylko przez pewien określony czas w ciągu dnia. Zazwyczaj nie więcej niż kilka godzin.
Jedna odpowiedź
Mi bardzo pomaga orteza na plecy